Nim zaczniecie o 'bezstresowym wychowaniu':
To nie jest bezstresowe wychowanie.
To jest brak wychowania.
Ktoregos dnia to kobiecinie wroci czkawka. A tymczasem wyrazy wspolczucia wszystkim, ktorzy musza z takim debilem miec do czynienia.
Moreq napisał/a:
Taka matka to skarb.. chodź pewnie większość nie zrozumie.
Naprawdę zajebisty kontakt matki z dzieckiem i mówię tu poważnie.
Kto z was w jego wieku mógłby tak zadzwonić do mamy i powiedzieć, zjebałem to to to i to?
Ja to zawsze się czaiłem i nie mówiłem ani o wywiadówkach, ani o o zagrożeniach żeby lipy nie było.
Ja moglem. Zawsze. Ale przez mysl nie przeszloby mi nawet by tak przy matce wyrazac sie o drugiej osobie, zwlaszcza o kobiecie.
Ani tym bardziej 'rozkazywac' jej - pal licho ze jest rodzicem, przede wszystkim jest dorosla osoba, rozkazywac moge psu [bo kot i tak na wszystko ma wyjebane].