Wysłany:
2021-01-14, 19:03
, ID:
5887325
Zgłoś
Miałem podobną sytuacje, gdzieś tak w wieku 10 lat jak z kolegą graliśmy w piłkę po godzinach, czekając na odwóz do domu.
Graliśmy sobie na sali gimnastycznej w piłkę tylko, że taką nadmuchiwaną, gumową, raczej do zbijaka niż do kopania.
Byliśmy tam sami, prócz dwóch dziewczyn, które czekały z nami na odwóz.
Tak mi nie fortunie piłka skręciła, że jedna z tych dwóch dziewczyn, dostała prosto w twarz.
Okulary rozbite i lekki krwotok z nosa ale jakoś, obyło się bez nagany czytam jakieś kary. Jedyne co, to musiałem naprawić okulary bo wypadły szkiełka z oprawek, to tam był koszt ze 20zł na tamte czasy.
Nie wiem dlaczego jeszcze o tym pamiętam i to była pierwsza myśl, po tym jak zobaczyłem to nagranie, a od tamtego wydarzenia to już ze 20lat.