Ani rogatek, ani szlabanu, cóż się kurwa dziwić. Mogę się mylić, ale to chyba gdzieś z hinduso ciapalandu więc ni chuja nie szkoda mi ani kierowcy ani tych z pociągu. Nosz kurwa mać, pociąg jedzie a ci sobie na luzie przejeżdżają jakby gruchę walili za kierownicą