Wysłany:
2010-09-18, 9:56
, ID:
389688
Zgłoś
Czytam te tępe komentarze u góry i aż śmiechłem.
Nie pomyśleliście, że kamera stoi w chuj daleko na jakimś statywie i ma obiektyw z dużym optycznym zoomem?
Przecież ona może stać kilka, kilkanaście km. od miejsca testów.
Mnie osobiście bardziej zdziwiło jak ok 1/3 filmu amerykańce stawiają przewróconego Willis'a i do niego wsiadają.
Fakt, amerykański sprzęt wojskowy jest nie do zatarcia, ale bardziej dziwi, że nie bali się promieniowania...