Dodałem do absurdów, bo moim zdaniem bym pierdolnął na łeb już po dwóch dniach przebywania w nowym jorku, chyba że gdzieś na obrzeżach miasta, to bym wytrzymał chyba. Jakie Wy macie zdanie co do wielkich miast, przebywania w takiej dużej masie ludzi, reklam wyświetlanych nawet na niebie, samolotów z reklamami, pener, banków, i wszystkiego co jest związane tylko z wydawaniem hajsu i praniem mózgów przez pierdolne telebimy... Masakra