Jest dokładnie odwrotnie. Największy skandal pedofilski dotyczył kleru katolickiego i wybuchł w krajach, albo społecznościach katolickich: Irlandii, Belgii, archidiecezji bostońskiej w USA ( Boston to najbardziej irlandzkie miasto w USA.
To kler katolicki chroniony przez hierarchów latami unikał odpowiedzialności za swoje zbrodnie, ofiary były zastraszane, uciszane, prześladowane, wreszcie przez lata ignorowane. Lawinę ruszyło kilku dziennikarzy z misją ukazania światu tego rynsztoka. Doszło do tego, że rzeczona archidiecezja bostońska musiała wyprzedawać swoje nieruchomości, żeby mieć pieniądze na wypłatę odszkodowań teraz już dorosłym ofiarom pedofilów w czarnych sukienkach. Na szczęście sądy w USA nie chodzą na watykańskiej smyczy i kler został tam mocno przeciągnięty przez wszystkie instancje wymiaru sprawiedliwości.
Jak na razie w polandii o wyświęconych zboczeńcach nie mówi się zbyt wiele i zbyt głośno. No, ale trudno się temu dziwić - przecież ich główny obrońca, niejaki Karol W. do dziś robi za autorytet moralny, a tresowane bydło nadal stawia mu pomniki i jego zawodową ksywą nazywa szkoły, szpitale, ulice i place. Zresztą to widać po wpisie, który komentuję. Zwalić winę za dupczenie dzieci na każdego, byle jak najdalej od ukochanego katolskiego kleru. Na szczęście polandia jest w kurczącym się gronie państw, w których ci zboczeńcy czują się bezpiecznie.
Jak w Polsce będzie bezrobocie i popyt na pracę to największe na świecie molochy zaczną budować w Polsce fabryki. Oznaczałoby to ze Polska mogłaby wyjść na tym tak samo jak Chiny. Mozę nam jest potrzebne dokładnie właśnie to!.
Jak w Polsce będzie bezrobocie i popyt na pracę to największe na świecie molochy zaczną budować w Polsce fabryki.
Za to przed Watykanem tradycyjnie - na kolanach i z ryjem w błocie.