Loaloa, kiedyś, jak traktory stały się coraz bardziej popularne (mówię o zachodzie), to taki przykładowy Hans zaczął się kłócić z swoim sąsiadem Kurtem, kto ma silniejszy ciągnik (w ciągnikach nie liczy się tylko moc ale też i uciąg) więc sprawdzali czyj ciągnik szybciej przeciągnie przyczepę na określonym dystansie z określonym obciążeniem. Tak to się mniej więcej narodziło.
Ogólnie TP to sport dla tych którzy mają za dużo czasu. I nie, nie trzeba mieć takiej lokomotywy w filmiku autora, bo to jest wierzchołek góry, takie F1 tego sportu. Wystarczy mieć obojętnie jaki ciągnik i wystartować w odpowiedniej klasie, zależnej od masy ciągnika. A jak komuś się nudzi to może podrasować swój traktorek żeby miał większego buta. Ja kto lubi.
Inną rozrywką z wykorzystaniem ciągnika jest "uphill"- ciągniemy przyczepę pod górę na pełnej kurwie.
Autorowi piwko za temat.