I to jest właśnie dowód na głupotę ludzi uprawiających ten "sport". Sporty mogą być niebezpieczne i w krytycznych sytuacjach nawet śmiertelne ble ble ble pierdolenie
Brawo! Chuja o tym wiesz, ale sie wypowiesz. Jedną z rzeczy jakich trzeba sie nauczyć żeby nie zdechnąc bawiąc się w parkour to ocenianie stanu przeszkód. Ten mur wyglądal całkiem solidnie. Ostatnio miałem podobną sytuacje, bo zerwała mi sie pod nogami poręcz. Kto wie, może uratowałem jakąś staruszke przed wadliwą konstrukcją haha
Jedną z rzeczy jakich trzeba sie nauczyć żeby nie zdechnąc bawiąc się w parkour to ocenianie stanu przeszkód. -----> Ten mur wyglądal całkiem solidnie.
Ostatnio miałem podobną sytuacje, bo zerwała mi sie pod nogami poręcz.
I to jest właśnie dowód na głupotę ludzi uprawiających ten "sport". Sporty mogą być niebezpieczne i w krytycznych sytuacjach nawet śmiertelne, ale jednak zdecydowanie większy % zapewnienia bezpieczeństwa leży w umiejętnościach osoby uprawiającej daną dyscyplinę. W "Parkourze" ci ludzie skaczą po budynkach których stanu absolutnie nie znają, wykonują skoki na zadaszenie które może przy pierwszym kontakcie zlecieć z nimi kilkanaście metrów w dół. Gzymsy, mury, słupki - nie wiadomo kto to robił i ile ma lat. Tutaj akurat jest lajtowa sytuacja, ale gdyby tak skakał pomiędzy budynkami? Śmierć lub kalectwo na miejscu. I to kompletnie niezależne od umiejętności danego "sportowca".
Brawo! Chuja o tym wiesz, ale sie wypowiesz. Jedną z rzeczy jakich trzeba sie nauczyć żeby nie zdechnąc bawiąc się w parkour to ocenianie stanu przeszkód. Ten mur wyglądal całkiem solidnie. Ostatnio miałem podobną sytuacje, bo zerwała mi sie pod nogami poręcz. Kto wie, może uratowałem jakąś staruszke przed wadliwą konstrukcją haha