firer napisał/a:
Przypomniała mi się gra na Amigę DESERT STRIKE, tylko że tam to takie zbiorniki się rozwalało.
Dokładnie o tym samym pomyślałem. ZAJEBISTA gra. Grywalność świetna, grafika w tamtym czasie naprawdę była dobra, ale to, co w Amidze najlepsze - DŹWIĘK rozkładał na łopatki wszystko w tamtym czasie z PCtem włącznie. Widziałem wersję na SNESa - grafika niby podobna, grywalność też, ale dźwięk nie dorastał wersji amigowej nawet do podeszwy. Zajebista gra, w którą chętnie bym do tej pory poypykał pod UAE, ale nie mam dobrego dżojstika, a na nim grało się w Desert Strike najlepiej.