Mija dzień, drugi, tydzień. Gestapo zszokowane, nikt tak długo nie wytrzymał! Trzeci tydzień, oficer przesłuchujący podgląda jak zachowuje się ten twardziel w samotności. Patrzy, a Stirlitz wali głową w ścianę i z rozpaczą w głosie mówi:
- Jak sobie nic nie przypomnę to mnie tu w końcu zabiją!
Zajebane z forum