I tak spokojnie było, u mnie w gimnazjum gorsze rzeczy widziałem,
Spłukiwane głowy w kiblu, wyprowadzanie po za teren szkoły i bucie w trzech. Czekanie na przystanku aż typek po lekcjach będzie przechodził. Podpalanie ubrań zapalniczka, haracze zbierane przed szkołą itp .