35i napisał/a:
Up, rola życia Deląga.
Włosi z Lamborghini pewnie zainspirowali się tą sceną, wymyślając nazwę dla swojego SUVa.
Fu, co to? Weronika Grycan wypinająca dupę w celu defekacji? Srająca Dorota Wellman? Magda Gesler opierdala komuś rubasznie kabana za Toi Toi? Aaaaa, to Volkswagen Touareg / Porsche Cayenne / Audi Q8 , fu, przejęzyczyłem się, Lamborghini Urus. Czyli Jak sprzedać kilka razy drożej Touarega / Cayennkę / Audi Q8. Mimo, że Lamborghini w całości należy do Audi, to włosi z Santa Agata chyba też mają coś do powiedzenia, i powinni powiedzieć, że prędzej spaghetti i wino będą konsumować dupą, niż z ich taśm produkcyjnych będzie zjeżdżać coś takiego, a Audi i VW jak chcą sprzedawać przepakowane gówno kilka razy drożej to niech sobie założą submarkę premium jak Toyota -> Lexus, Nissan -> Infiniti, czy z podwórka VAG Seat ->Cupra. Oprócz krótkiego romansu z terenówkami, czyli Lamborgini LM02, Lamborghini nie wysrało z siebie SUVa, a tym bardziej takiej pokraki. A i LM02 miało być autami dla amerykańskiej armii (LM - Lamborghini Militari, wcześniej było pilotażowe LM01 i prototyp Cheetah) i miało dać zastrzyk gotówki włoskiej marce, ale Hamburgery wysrały się na nich i mając gotowy projekt postanowili do militarnej terenówki włożyć skóry i opchnąć kilkaset sztuk. Ale moda to moda i cebuliony mają się zgadzać, chuj z tradycjami i czysto sportowym charakterem marki. Widziałem to paskudztwo w kraju, gdzie wszystko brzmi niczym rozkaz rozstrzelania - Audi Q8 z bykiem na masce, poszedłem dalej.