duxaj napisał/a:
Mi bardziej przypomina głos Toma Waitsa , czyli poranny papieros + przeholowane wczorajsze wiskey.
Naprawdę bym sobie z chęcią kupił jego płytę.
PS. Jeżeli ktoś by miał info jak się chłop nazywa lub jaki ma pseudonim proszę o pw.
Na pw? Czyś ty zgłupiał? Totalne chamstwo, my też chcemy!
@UP
Wiesz co, na ogół ludzie podchodzą do takich ze znieczulicą, biorąc ich steoretypowo za żebraków/przegrańców, którym została tylko muzyka. Nie raz już spotkałem się z info, że ludzie przechodzili obojętnie obok światowej sławy ludzi grających na ulicach.
@Topic
Aż się zalogowałem, co robię bardzo rzadko. Typ jest świetny, nie wiem czemu, ale praktycznie zawsze pojawia mi się banan na ryju, gdy widzę jakiegoś "ulicznego grajka" i mimo że sam wiążę koniec z końcem, zawsze coś im sypnę. Człowiek na prawdę ma talent. Cholera, nie wiem czemu, ale myślę, że jest "kimś", a specjalnie ma założony kaptur. Tak czy siak, gdyby tylko chciał, zrobiłby karierę, choć w życiu prawdziwych muzyków liczy się sama muzyka, reszta schodzi na drugi plan. To jest piękne.