Gwoli ścisłości, to UE wydała pozwolenie na użycie robali jako składnika żywności i plusem jest to, że producenci będą musieli o tym informować na etykietach - obecnie tego nie robią. Na szczęście suszone owady kosztują dość sporo - 35 zł za 20 gramów. Mało kto się skusi, poza paroma lewakami.
Francuzi od dawna wpierdalają żaby i ślimaki, a tu zaraz będzie olaboga, że Tusk chce Polaków karmić robakami.
Niech się dziwią Ci, co w dupie byli i gówno widzieli
Owady to najczystsze źródło białka i tłuszczu zwierzęcego, ale jak ktoś lubi to niech dalej je pasztetową, salcesony i smalec.
Co kraj, to obyczaj
Francuzi od dawna wpierdalają żaby i ślimaki, a tu zaraz będzie olaboga, że Tusk chce Polaków karmić robakami.
Niech się dziwią Ci, co w dupie byli i gówno widzieli
Owady to najczystsze źródło białka i tłuszczu zwierzęcego, ale jak ktoś lubi to niech dalej je pasztetową, salcesony i smalec.
Co kraj, to obyczaj
Zaciukasz kurę, świnię, czy cokolwiek żywego, to musisz najpierw wypatroszyć. A robala tylko umyć i jeść ze wszystkim co ma w środku?
Rozumiem bieda itp, ale w sklepach półki pełne a ja mam jeść coś nienaturalnego w tym klimacie tylko dla cudzego wymysłu....?
Obejrzyjcie sobie o co chodzi z robaczywym biznesem i że wszyscy będziemy to musieli jeść. Jest to genialny biznes bo robaki nakarmi się byle czym jeszcze bardziej obrzydliwym niż same robale a robalami przetworzonymi w postaci mączki proteinowej dodawanej do wszystkiego będzie się karmić ludzi. I taniej będzie
I niech nikt się nie łudzi że będzie inaczej. Moderatorów proszę o nieusuwanie komentarza z linkiem bo na waszej stronie nie da się wstawić filmu z YouTuba zaczynającego się od konkretnej minuty.
Francuzi od dawna wpierdalają żaby i ślimaki, a tu zaraz będzie olaboga, że Tusk chce Polaków karmić robakami.
Niech się dziwią Ci, co w dupie byli i gówno widzieli
Owady to najczystsze źródło białka i tłuszczu zwierzęcego, ale jak ktoś lubi to niech dalej je pasztetową, salcesony i smalec.
Co kraj, to obyczaj