Jak to mówił Ferdynand Kiepski:
Po pierwsze primo, Jezus też zabijał ryby, był rybakiem (dla ludzi niekojarzących, apostołowie byli rybakami i jak Jezus chodził po wodzie to podczas łowienia ryb
chyba więcej nie muszę pisać co do tego)
Po drugie primo, ludzie mogą zabijać zwierzęta, ale gdy to służy w jakimś celu i robi się to w odpowiedni sposób (to znaczy z szacunkiem dla zwierzęcia)
Po trzecie primo już mnie ktoś uprzedził, ale ryby nie zabija się młotkiem tylko ogłusza.
Ktoś kto to zrobił nie za bardzo chyba przemyślał swój pomysł.
Polecam natomiast Raczkowskiego, jego rysunki (moim zdaniem) dobrze pasują na sadola bo poruszają społeczne tematy (religia, ojczyzna, polityka), są dość kontrowersyjne i dają do myślenia.
Np.