pies rozdarł morde , nabiegał się a kot kulturalnie spytał po kociemu "no co kurwa?" i szop dał spokój sobie. Tak się załatwia sprawy i kot ma rispekt.
No jo. Kot tylko zawarczał(?) a szop spierdolil. Po co ma zapierdalac i morde drzec jak glupi siersciuch, jak wystarczy grzecznie:"wypierdalaj" i po sprawie.