Nic nie wniosłeś merytorycznego, slogany możesz pozostawić swoim kolegom, rodzinie.
Lecz przepisy są uchwalone czy ci się to podoba czy nie, nic tego nie zmieni, no chyba że zmianą uchwalodawcę. Na podstawie tych że przepisów kształtuje się o czyjejś winie lub nie, niewinność,winność.
Tłumaczenie sprawcy ma się nijak do dowodów, które są w o biegu sądu, rokuratury jak i obrońcy. Na podstawie tych że argumentów zaopiniowali werdykt rozpatrywania sądowego a nie na podstawie twoich wypocin!
Jak wczesniej pisalem doczytaj troche dopiero sie wypowiedz.
Bo na chwile obecna lecisz tylko z ta sama plyta utwierdzajac sie w przekonaniu ze niby masz racje a jednak kilka postow wczesniej Twoja racja zostala obalona.
Obalić to ty sobie możesz 1/2 lub 3/4 a może nawet litra jak ci zdrowie pozwoli.
Natomiast nic innego się nie zmienia bo nie może, garumenty są twarde jak obowiązujące aktualnie przepisy. Nie mnie rozstrzygać czy są sluszne, ale są I dotyczą każdego.
Dlatego na tej podstawie i dedukcji, obowiązujących przepisów, z mocą biegłych, orazem dowodów, sad oparł się o takie nie inne argumenty i stąd to orzeczenie.
Ty widzę, masz spory problem z czytaniem, z fizyką i nigdy nie miałeś styczności z sądami i upośledzonymi biurwami, które tam pracują.
Skoro już w kółko pierdolisz o argumentach to może je podaj, bo póki co to jesteś sadolowym Macierewiczem.
Jak narazie to ty "pierdolisz" na podstawie swoiego widzi mi się!
Pojęcia nie masz o obowiązujących przepisach a walisz, jak głupek wiejski.
Zapomi przyjacielu, że ci cokolwiek podpowiem. Mnie kosztowało to dużo lat, energii i co najważniejsze pieniędzy.
Z litości ci powiem, zacznij od tego, gamoniu!
O kurwa jeszcze mogłeś całą konstytucją zarzucić, dawaj te konkretne argumenty a nie wrzucisz wszystkie możliwe przepisy, dalej mnie utwierdzasz, że nie umiesz czytać, na bank jesteś z tego uposledzonego środowiska prawniczego
Obalić to ty sobie możesz 1/2 lub 3/4 a może nawet litra jak ci zdrowie pozwoli.
Natomiast nic innego się nie zmienia bo nie może, garumenty są twarde jak obowiązujące aktualnie przepisy. Nie mnie rozstrzygać czy są sluszne, ale są I dotyczą każdego.
Dlatego na tej podstawie i dedukcji, obowiązujących przepisów, z mocą biegłych, orazem dowodów, sad oparł się o takie nie inne argumenty i stąd to orzeczenie.
I tym się różnimy, ty czekasz aż ci na tacy podają ja natomiast wiem co mogę a czego nie.
Pamiętaj że brak wiedzy o obowiązujących przepisać jeszcze nikogo nie zwolinil z tychże przepisów.
Ale spoko, lepiej gówno czytać, nie kształcić się a później mówić, że Ci lub tamci są źli!
Facet, taka rada. Bierz książki do łapy, zacznij czytać, rób coś. Może nawet jak już ogarniesz jako tako wiedzę, to wtedy idź i zmieniaj świat, póki co zacznij coś robić!
I pamiętaj ja tego nie wymyśliłem, takie są przepisy i każdy kto podejmuje pracę musi ich przestrzegać i być świadomy tego co ustawodawca postanowil. Każda dziedzina ma swoje wytyczne. Tyko niepełnoletni są zwolnieni z pewnych praw.
Jak już pisałem wyzej, rób coś i jak ci się nie podobają takie przepisy to postaraj się mieć wpływ na nowelizację. Nie wal głupot na sadisticu!
Ps
Dobrze znać konstytucję, zwłaszcza w tych czasach.