Synku... Nie ma przypadków
Bardzo sadolowe ze strony osobnika który to zlecił, ale w sumie bardzo trafne komentarze względem tej szopki, która tam się odbyła.
Episkopat wysrał się na swoje własne reguły, żeby się przypodobać klasie politycznej. Prawo kanoniczne z 1983r. mówi w skrócie, że w obiektach sakralnych nie wolno chować nikogo poza wyższymi dostojnikami kościelnymi. Tymczasem pochowali w gdańskiej bazylice długoletniego zwolennika LGBT i człowieka który wyrządził wiele złego swoim bliźnim (już na bok odkładam że to była osoba świecka...)
Purpuratom odbije się czkawką ta polityczna przysługa. I na pewno przyspieszy to dekonstrukcję katolicyzmu w Polsce