Wysłany:
2013-05-16, 10:38
, ID:
2131683
50
Zgłoś
Do Nihilista:
Witam
Według Ciebie trzeba mowę i przekaz skomplikować do nowomowy biurokratycznej rodem z Brukseli ? Mowa i przekazanie tego co się myśli powinno być najprostsze i najmniej skomplikowane, ażeby można było z nim dotrzeć do większości. Miłościwy złotousty Donald T. również nie rozumie tych zawiłych tematów, a jednak wypowiada się wysublimowanym językiem i co z tego? Powiedz mi gdzie słychać, że jest to "Pisowiec"? Mi się wydaje, że bardziej światopoglądowo jest bliższy KNP, ale to również bez większego znaczenia, bo nie uchwyciłeś istoty tego przekazu...Ów "kretyn" z wykształcenia jest prawnikiem i nie każdy ma dane być wielkim oratorem i bezbłędnym mówcą, mi się wydaje, że przede wszystkim chodzi o sedno i istotę, a nie o formę. Równie dobrze można czytać z promptera(czyt. Obama), albo mieć suflera(czyt. Miller) i życzę Tobie, jeżeli będziesz miał możliwość wypowiedzenia się na żywo przed kamerą złotoustej wypowiedzi porywającej miliony, która nie będzie zawierała żadnych błędów wypowiedzi.
Pozdrawiam