DEBILIZMU? To najlepiej oddany głos wszech czasów. Człowieku, debile to idą do urn, głosują i myślą że to coś zmieni, jeżeli zamienią jedną świnię na drugą. Żaden polityk nigdy nic nie zmieni na lepsze. System = ucisk i niewolnictwo. A autorowi gratuluje pomysłowości i chęci
hairy_chest, Czytaj kurwa ze zrozumieniem, a jak nie potrafisz to poproś kogoś o opowiedzenie ci zawartości merytorycznej postu.
hairy_chest, lektura dla ciebie Obrazek
Napisałem tylko że TheCrow nie głosował na nikogo bo nie było na kogo głosować. Celowo użyłem tam czasownika w formie 3osobowej (tak to się chyba nazywało, nie jestem przyszłym humanistą bez pracy..), żeby nie było niedomówień... innymi słowy cały post jest skierowany do ciebie, hairy_chest...
Okej a więc napisałem posta przed odświeżeniem strony i przeczytaniem posta władzy, I am ready for punishment
, co było podsumowaniem mojego postu ze str.3. Bo tak naprawdę ta generacja panów polityków po 40~50tce chce się tylko nachapać kasy. Zagłosować będzie na kogo kiedy ci odwalą kitędebile to idą do urn, głosują i myślą że to coś zmieni
Zagłosować będzie na kogo kiedy ci odwalą kitę
Chodzę do technikum i maturę mam za rok. Chociaż patrząc na jej poziom to zdam ją bez problemu i przy minimalnym wysiłku. Oraz FYI nie uważam się za dorosłego człowiek z bagażem doświadczeń. Ale i również nie jestem rozpieszczonym bachorem
Problem polityki rozwiązałem na 3. stronie. A co do jego postu, napisał , co było podsumowaniem mojego postu ze str.3. Bo tak naprawdę ta generacja panów polityków po 40~50tce chce się tylko nachapać kasy. Zagłosować będzie na kogo kiedy ci odwalą kitę
a srałeś dziś? bo chyba ci jakiś twardy stolec utknął i się strasznie synek napinasz
dziki_ron,
idź się powieś.
Jesteś kurwa świadom faktu znanego jako różnica pokoleń? Że za ~10lat ci z młodzieży wszechpolskiej, którzy tak ładnie zmasakrowali Napieralskiego będą mieli coś do powiedzenia w sejmie? Jeżeli ty kurwa myślisz, że ja za ~25lat będę myślał tak jak obecni 43latkowie to albo jesteś jebnięty, albo z PiSu. Albo oba, bo przecież to się nie wyklucza...