Ruskie robia tam co chca. Swoja droga pamietam jak ich agenci z Bolkiem na czele i resztą postkomuny chcieli pozostawic rosyjskie już wtedy wojska na zasadzie spółek prawa miedzynarodowego. Chcieli stworzyc coś jak NATO-bis ale w zasadzie byłby to reaktywowany Układ Warszawski. Taka agenture mieli w naszym kraju i to u władzy. Jakby te pomysły wypaliły to bylibysmy teraz na miejscu Ukrainy, syf, kiła i mogiła. Jeszcze 10 lat bedą sie pozbywac ruskich ze wszelkich mozliwych organizacji
"10 lat? My do tej pory mamy wszędzie, to skąd ta liczba"
Troche się przerzedziło, w zasadzie elity przeorientowały sie na Bruksele, tam teraz mozna sie nieźle sprzedac a ruskim pozostała drobnica, skarajna prawica i lewica, jakieś ONR-y, Korwiny czy Zmiany i niedobitki z sLD z Piekarska na czele co to produkuje sie w Sputniku. Ale przykład Francji pokazuje ze można nieźle namieszać, tam Le Pean dostała 5 milionów dolców pozyczki w moskiewskim banku na działalność polityczna.