pezet napisał/a:
Czy ktoś mi może wytlumaczyć, czemu nie podparł się przednim "widelcem"...?
Przez własną głupotę, czy technicznie jest to niemożliwe..?
Już tłumaczę: na polskiej wsi rolnicy montują sobie przednie łyżki do swoich ciągników(myślą że to zajebista maszyna co da rady wszystko, nawet przeciwwagi z tyłu nie ma
) i nie zgłaszają do UDT/urzędu że mają dodatkowy stały osprzęt zamontowany do maszyny(po jakimś czasie osprzęt ładowarkowy nadaje się na złom bo rolnik nawet nie wie jak go nasmarować tudzież nie wie że trzeba uzupełnić płyn hydrauliczny) i nie przejdzie prostego kursu na operatora ładowarki(średnio 1800zł) gdzie uczą jak w różnych(nawet w takiej, no ale debil nie pomyśli że może se pomóc) sytuacjach sobie poradzić z maszyną. Dlatego wychodzą takie kwiatki.