Jeżeli drzewo liściaste stoi tam gdzie stoi a dach odlatuje no to cóż - w chuj solidny dach musiał być
U mnie w okolicy też jest pełno domów z "a chuj wie co ja za dach mam, 30 lat temu tatuś robił po kosztach". Pięknie wyrywa blachę, uperdala dachy... Tyle, że te "solidnie wybudowane", nowe domy z dachówką ceramiczną, solidnym dachem i mocną budową jakoś wytrzymują. Z roku na rok wsiury pienią się na globalne ocieplenie i państwo, że chuja im pomaga i muszą wymieniać dachy a ja.. ja mam wyjebane, bo drzewa iglaste mogą się łamać a mój domek jak stał tak stoi.