Wysłany:
2012-11-10, 18:54
, ID:
1554033
Zgłoś
We wtorek koło południa, podchodząc do lądowania na lotnisku w Los Angeles, rozbił się mały dwumiejscowy samolot. Spadł na domek jednorodzinny w latynoskiej dzielnicy. Ze zgliszcz budynku straż pożarna do chwili obecnej wydobyła 45 ciał ofiar.