Pawehan napisał/a:
Huj. Zera ochronnego nie było na obudowie i miedzyfazowe
napięcie 380 Volt go popieściło.
Różnicówka by wybiła gdyby miała szanse zadziałać.
Przebicie i idź pan w huj.
Jak mogło ją porazić napięcie międzyfazowe skoro porażenie przebiegło obudowa-ziemia?
MarekJarek1 napisał/a:
I w przypadku, gdy prąd płynie przez takiego pracownika do ziemi, to też różnicówka nie zadziała?
Zadziała. Ale Różnicówka w pierwszej kolejności ma wyłączać zasilanie jak na obudowie pojawi się napięcie. Tu by napięcie było na obudowie a zabezpieczenie by zadziałało w momencie dotyku. Co i tak było by lepsze niż usmażenie dupska.