wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,22274113,strazacy-z-pewsey-ur...
Jak czytam niektóre artykuły to widzę to tak.
Tytuł:Rano Andrzej zjadł w kuchni śniadanie a potem poszedł do toalety.
Wstęp do treści: Dzisiaj rano Andrzej zjadł w kuchni śniadanie a zaraz potem poszedł do toalety zrobić kupę.
Treść główna: Dzisiaj około godziny 7:00 rano Andrzej poszedł dziarskim krokiem do kuchni i zjadł pyszne i syte śniadanie kilka chwil później Andrzejowi zachciało się srać więc wybrał się czym prędzej do toalety,żeby wyzwolić się z mocy szatana i spuścić go w otchłań mrocznego świata zwanym szambem.
Kurna już któryś raz to widzę i nie ogarniam tego bólu dupy w tej sprawie. Z tego co rozumiem niektórym się zdaje że wieprzowina rośnie na drzewach a na farmie świnki były trzymane z czystej miłości. No kurwa! No kurwa kto by się spodziewał że zwierze ubojowe zostanie przetworzone na kiełbase?! Pewnie świnie powinny dostać po dyplomie i dożywotnie wczasy w spa w Nałęczowie. Widocznie ludzie są już tak przesiąknięci nowoczesnym stylem życia że tak jak Amerykanie zapominają że jedzenie robi się ze zwierząt i żyją w jakiejś odrealnionej rzeczywistości gdzie ubojne to takie obozy zagłady dla świnek z których nic nie wynika poza cierpieniem.
Czekam na kolejny artykuł: Ekolodzy biją na alarm- z badań przeprowadzonych za publiczne pieniądze okazało się że jajka to tak na prawdę małe kurki -żywe istoty! Cierpią w milczeniu w waszych lodówkach