Wysłany:
2013-12-11, 20:42
, ID:
2742841
1
Zgłoś
606 - mogła mieć 8 idiotów, ja miałam w LO 5 nauczycieli od ang w tym 4 ukrainki, które po Polsku tak zajebiście gadały że jak im się powiedziało "trzy bobry" to odpowiadały "dzień dobry". Miałam 3 nauczycieli od matmy, z czego jedna szmata wstawiała laske jak się do niej na korki nie chodziło a dyrekcja doskonale o tym wiedziała, bo dyrektorki córka też chodziła się dokształcać. Miałam 2 biologów bo jednemu się umarło (gościu był zajebisty, czytał sadola i miał poczucie humoru Housea) a jak przejęła nas baba to robiliśmy chyba materiał z podstawówki, jak robiliśmy genetykę to nie wiedziała ile chromosomów ma człowiek (plus jest taki, że 1,5 roku nic nie robiłam na biol i miałam 5, minus taki że stchórzyłam przed rozszerzeniem na maturze i robię to w przyszłym roku pewnie, tak hobbistycznie).