1. Kierujący rowerem lub hulajnogą elektryczną JEST ZOBOWIĄZANY korzystać z drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeżeli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić...
Ścieżki te, powstały przy kooperacji, z fachowcami z polmosu...
ja tam czasem pedalarzy rozumiem jak jeżdzą asfaltem a nie ścieżką. wystarczy przejechać się rowerem po ścieżce z polbruku.. plomby wypadają po 500 metrach o powybijanych nadgarstkach nie wspomnę, a myślę że 80% ścieżek w miastach jest z polbruku
Jeżdżę i rozumiem. Jadę sobie ścieżką, a tu dołek przy każdym wyjeździe z posesji. Gdzieniegdzie kostka którą się czuje bez amortyzatora. Asfalt polepiony z resztek. Korzenie powodujące nierówności na ścieżce i wiele innych.
W autach macie AMORTYZATOR i SZEROKĄ OPONĘ dzięki czemu tego nie czuć, a przy półtora cala oponie nawalonej 5cioma barami jak nie 11stoma barami czuć każde gówno.
Dobrze że mam gravela i mi te 4-5 barów starczy.
ja tam czasem pedalarzy rozumiem jak jeżdzą asfaltem a nie ścieżką. wystarczy przejechać się rowerem po ścieżce z polbruku.. plomby wypadają po 500 metrach o powybijanych nadgarstkach nie wspomnę, a myślę że 80% ścieżek w miastach jest z polbruku
A ty kurwa czaisz, że ważniejsze od twojego komfortu jest bezpieczeństwo? Jak cię dupa boli od jazdy na rowerze, to albo przesiądź się na hulajnogę, albo wypierdol tą kozę na której jeździsz i kup coś z amortyzacją. Ja pierdole. Przymus to powinien być, owszem. Przymus rozjechania każdego pedalarza który mając ścieżkę rowerową, nie korzysta z niej (bo dupa boli).