Gwarantuje Ci, że w Polsce byłoby podobnie. Myślisz, że Polacy potrafią przeprowadzić pierwszą pomoc po porażeniu prądem? Człowieku... Obstawiam, ze może 1 na 30 wiedziałby jak się zachować. i nie mam tutaj na myśli wyciągnięcie telefonu i zadzwonienie na 112
Mam nadzieje że w tej wiosce już wiedzą co robić w podobnych sytuacjach...
Przecież to są dzieci one nie rozumieją co się stało