To nie kwestia ingerencji Boga, ale wpływu ekologów-debili, którzy walczyli w Australii o to, aby nie przeprowadzać kontrolowanego wypalania traw. W efekcie wysuszona trawa stanowi spoiwo między kolejnymi drzewami i działa jak podpałka, która trawi lasy sprawniej niż zwykle do tej pory.
To nie kwestia ingerencji Boga, ale wpływu ekologów-debili, którzy walczyli w Australii o to, aby nie przeprowadzać kontrolowanego wypalania traw. W efekcie wysuszona trawa stanowi spoiwo między kolejnymi drzewami i działa jak podpałka, która trawi lasy sprawniej niż zwykle do tej pory.
Dziś w radiu mówili o tym pożarze wypowiadał się jakiś naukowiec i podobno to przez ocieplenie klimatu i niedługo skutki będą i w Polsce może nie takie pożary ale inne. Dziele się z wami tym co usłyszałem jak to są brednie to proszę nie hejtować