A huj ludzie zamiast koty pilnować to puszczają samopas, dziwić się dziadkowi jak mu gołębie mordują. Koty to kurwy które zabijają ptactwo dla zabawy a nie jako pożywienie. Więć dziadkowi nie ma co się dziwić.
Szkoda czy nie szkoda kota to w sumie nieważne. Spójrzmy na to z perspektywy kogoś kto prowadzi małe gospodarstwo rolne. Jakiś typ hoduje sobie kury. I lisy przyłażą z lasu i mordują mu te kury. Co robi? Albo ma psa, który lisa zajebie, albo sam przyuważy chujka i jebnie z dwururki. Potem zakopie go za szopą i tyle było słychać. Takie rzeczy mają miejce dzień w dzień w polskich wsiach i nikogo to nie obejdzie bo przecież lis to szkodnik, morderca kurek. Tutaj dziadek zajebał kota własnoręcznie i ktoś to nagrał. I wielkie halo bo kot. No i nagrane. No ja jebie, przecież nie zajebał go, żeby zjeść, czy otworzyć budę z kurczakiem w cieście na ostro. Uznał, że kot mu szkodzi. Jeśli kot był czyjś to trudno, nie dopilnował, jeśli niczyj to zwykły szkodnik.