Rewolwer, w brew internetowym mitom, dość łatwo zaciąć. Bęben jest ciasno spasowany z korpusem i wystarczy, że jest zasyfiony albo wejdzie tam jakiś paproch z kieszeni.
Rewolwer, w brew internetowym mitom, dość łatwo zaciąć. Bęben jest ciasno spasowany z korpusem i wystarczy, że jest zasyfiony albo wejdzie tam jakiś paproch z kieszeni.
potwierdzam. mi wczoraj rano zaciął się w banku. przekichana sprawa. jak ktoś się naoglądał westernów, gdzie czołgają sie w piachu, a potem strzelają, to rzeczywistość może go zdziwić. 2 lata temu zaprosiłem pannę do teatru na Śmierć komiwojażera, i tam też mi się zaciął. masakra jakaś.