Mieszkajac w miescie poprostu niemasz wyboru - musisz wdychac spaliny. Nie jest to zdrowe ale jest to cos czego nie dasz rady uniknac. Inna sytuacja jak przyjdzie jakas kurwa i odpala ci fajke pod nosem. Jest to brak wychowania i podejscie "mam wyjebane na wszystko, robie to co chce" cos na zasadzie - brak miejsc parkingowych wiec niepisana zasada - wszyscy parkujemy na zielonym i ustawiami sie pod takim a takim kątem to damy rade. Przyjedzie jedna kurwa (taki palacz) i zaparkuje w poprzek na dodatek blokujac kogos. Kurwa mac
chcesz palic to nie znaczy, ze musisz byc skurwysynem dla innych... ps logika "jak ci nie pasuje to sie odsun" jest strasznie CHUJOWA bo ludzie niepalacy NIE PODCHODZA do palaczy. 99% nagle zaczyna jebac smrodem, bo ktos zaczal palic....