Podejrzewam że go trochę zemdliło od kręcenia się w kółko, więc nie chciał wstawać. Bo wiesz, jak się kręcisz to potem się w głowie kręci.A ten czego się zwija, jak tylko przejechał dupą dwa metry po sztucznym trawniku? Gówniarzeria dzisiaj jakaś taka delikatna.