Ciężko żeby kolarz , nawet amator budował masę mięśniową... Na pierwszej górce by się tak zasapał , że potrzebny był by bar tlenowy
Przygłupom tego nie wytłumaczysz. Pakują nie wiadomo ile czasu w masę mięśniową, a później dwa razy machnie ręką pod klubem, zasapie się i oklepie go jakiś suchoklates z lepszą kondycją