tam było 17 gramów/gram/grama kurwa mać.
kupować mogą wszyscy, tylko że w coffieshopach trzeba wypalić na miejscu a nie chodzić z torebeczką po mieście...
To ja ci zaproponuje poczytanie o uzależnieniu od marihuany, bo z tego co widzę pojęcie masz małe. NFZ więcej wydaje na uzależnionych od kawy niż na "ćpunów" marichuany.
I te napady na dostawców... Całe osiedla by tylko czekały aby zajeb*ć zioło które można by było kupić za małe pieniądze i ryzykować aresztowanie - na pewno wszyscy by tak robili.
Więcej wydaje na uzależnienie od kawy bo kawa jest ogólnie dostępna a zioło jeszcze nie. A napady by i tak były, bo nie wiem czy wiesz ale w Polsce nie ma NIC za małe pieniądze. Ludzie kradną nawet zabawki ze sklepów ryzykując aresztowanie. Pracowałem jakiś czas w dużym markecie to wiem co ludzie wynosili. Nie jeden mój znajomy zniszczył sobie życie przez Maryśkę. Prawda jest taka że ten narkotyk wyostrza niektóre zmysły a niektóre otępia i mieli byśmy mnóstwo wypadków drogowych i przy pracy. Czemu? Bo nikt nie zabronił palić głupiemu człowiekowi.
170 gram, za ile? Co to za waluta i ile kosztuje ten banknot, którym on płaci?
Z tymi dopalaczami, macie racje, ale z tego co slychać w TV, to rząd dał dupy z ustawą i dalej można tym obracać legalnie, czyż nie?
Daje piwo, bo ogólnie uważam takie sklepy za dobre rozwiązanie. Rząd pewnie miałby z tego podobny dochód co z alkoholu czy paliw, ale nie - lepiej kurwa obiecywać co rusz to samo, wypierdalać pieniądze w błoto, bez sensu robić dym wokół jakichś chujowych tematów... zresztą POLITYKA = CHUJ a PiS x Po = Chuj do kwadratu
prędzej to zniosą w Holandii niż będą legalizować, i tak już ponoć w niektórych miejscach tylko obywatele mogą kupować. co oczywiście też wpłynie na czarny rynek ale to już będzie to samo co u nas.