pasholvon88 napisał/a:
dobry wynalazek. chuj z pijaństwem, ale gdzieniegdzie panuje plaga znikających żarówek.
dokładnie, ja po ciemku, nawet trzeźwa jak niemowlak, nie mogę trafić nigdy do tej dziurki. fakt, że trafianie do dziurki nie musi być akurat moją specjalnością, ale irytujące to jest