Zawsze mnie zastanawiało jak szedłem gdzieś coś wypić na jaki huj taki jeden z drugim stroi się i ubiera fajne drogie ciuchy i buty, żeby następnie najebać się jak ostatnia świnia i tarzać po krzakach, czy spać oszczany gdzieś w bramie czy przydrożnym rowie jak byłem młodszy i szedłem wypić z kumplami na mieście to zawsze jakaś tam czerwona lampa w głowie świeciła żeby trzymać fason, a jak wróciłem do domu to se jeszcze polałem na dojebanie i albo trafiałem do łóżka, albo spałem obok w opakowaniu na fotelu ten to teraz mnie rozbawił, będzie myślał jutro, że ktoś go obił
Alkohol nie dość że ogłupia to i upadla. Trzeba umieć pić żeby sie dobrze bawić ale i zachować swoją godność. Na filmiku widać gościa, który się zrobił do takiego stanu że chciał jeść jedzenie z gleby, na którą prawdopodobnie nie jeden wcześniej naszczał, 0 godności. Pić to trzeba z głową żeby się później nie wstydzić, nie mieć jakiegoś moralniaka bo może coś się odjebało a się nie pamięta. Druga sprawa że trzeba mieć dobrych znajomych do picia, czyli takich, którzy Ci pomogą w razie gdyby Cię odcięło a nie by nagrywali filmiki i "kręcili Ciebie bekę".
Alkohol nie dość że ogłupia to i upadla. Trzeba umieć pić żeby sie dobrze bawić ale i zachować swoją godność. Na filmiku widać gościa, który się zrobił do takiego stanu że chciał jeść jedzenie z gleby, na którą prawdopodobnie nie jeden wcześniej naszczał, 0 godności. Pić to trzeba z głową żeby się później nie wstydzić, nie mieć jakiegoś moralniaka bo może coś się odjebało a się nie pamięta. Druga sprawa że trzeba mieć dobrych znajomych do picia, czyli takich, którzy Ci pomogą w razie gdyby Cię odcięło a nie by nagrywali filmiki i "kręcili Ciebie bekę".