orzechccc napisał/a:
chuja wiecie o ostrzeniu.
Do kogo pijesz?
orzechccc napisał/a:
przede wszystkim ostrzy sie "pod prad" zeby zadziorow nie wyciagac a skrajac a tu po snopie iskier wyraznie widac ze gosciu robi to na odwrot.
Zgadza się.
orzechccc napisał/a:
Zgadza się Srubokrety ostrzy sie poniewaz fabrycznie nowe moga byc slabej jakosci
"Chuja wiesz" o narzędziach. Kupujesz Wihe i jej nie ruszasz do puki tego nie potrzebuje. Te miniaturowe, jako zegarmistrz, po prostu wymieniasz bo do dziesiętnych milimetra ich nie wyrównasz.
orzechccc napisał/a:
wyskakuja ze srob wyrabiajac ją a przy okazji rysując wszystko naokoło.
Rozkręcasz zacisk hamulcowy czy precyzyjny mechanizm? Jak nie idzie śrubka to ją podgrzej lutownicą albo hot-airem jeśli jest fabrycznie podklejona, jak zapieczona - kapnij naftą.
orzechccc napisał/a:
Jestem a przynajmniej mam zamiar byc zegarmistrzem wiec troche o tym wiem kto nie wierzy nie wpisze w gogle toutorial ostrzenie.
Ale jescze nie wszystko wiesz.
orzechccc napisał/a:
nie zebym sie wymadrzal
Robisz to i to z klasą.
orzechccc napisał/a:
ale wkurwiaja mnie madrale.
Oj mnie też
. I to jeszcze tacy mający czelność w ciemno podważyć cudzą wiedze
.