Wysłany:
2013-06-06, 15:18
, ID:
2204196
6
Zgłoś
@ProVVe
Ale, że co mam napisać? Że Khan to znakomity bramkarz z czasów, gdzie gra w piłkę była ważniejsza od pieniędzy? Że Safin, jak na ruska, potrafił się zachować w stosunku do innych? To każdy wie / widzi, ale tego smakowitego kąska mogli ludzie nie zauważyć.
A co do działań pod publiczkę (rozumiem, że masz na myśli Krystyne i Ronaldinho) to nie sądzę, żeby chęć przeproszenia kogoś, komu się rozkwasiło nos chwilę wcześniej, albo podarowanie koszulki mocno pokrzywdzonemu przez los kibicowi to były zagrania pod publiczkę.