Tuco napisał/a:
Dobrze mówi. Każdorazowe wejście na jezdnię wymaga rozglądania się - setki takich rzeczy już widzieliśmy i tyle samo razy było o tym mówione, że jebać prawa ruchu, gdy masz prawa fizyki.
Zgodnie z Twoją logiką, jadąc autem, mamy stawać na każdym skrzyżowaniu (mimo, że mamy zielone) i sprawdzać, czy jakiś debil nie zapierdala na czerwonym, "bo prawa fizyki"