Najebanego kumpla się strzeże jak oka w głowie żeby go nie okradli, przenosi się go z dala od wody żeby po pijaku nie wpadł na głupi pomysł i się nie utopił, a także odprowadza się go do domu albo zapewnia jakiś dach nad głową. NIE filmuje się go i NIE wrzuca do netu.
- niepisana etykieta picia alkoholu
A tak w ogóle to kompletnie nieśmieszne. Przecież każdy się przynajmniej raz najebał i widział kogoś innego najebanego.