Nie chodzi o to, że nie zrozumiałem - bo jak napisałeś, było przetłumaczone. Problem polega na tym, że nie lubię żabojadów. Dlatego piwa brak.
Małe sprostowanie - nie chodzi o język francuski, ani o żadne czynności, tylko sam fakt, że to pewnie żabojady stworzyły.
Przykre, to są Twoje komentarze i poziom Twojej inteligencji.
Jak się ze mną nie zgadzasz - Twoja sprawa - ja dalej nie lubię żabojadów, a Ty możesz mi skoczyć.