[VIDEO] Żona przyłapana z kochankiem...

chrap

Wysłany: 2012-12-04, 12:16 , ID: 1628836 Zgłoś

i tego konsekwencje.

Bijący to mąż i jego rodzina.

żona zdrada kochanek przyłapani mąż bicie kopy

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę

już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

bela

Wysłany: 2012-12-04, 16:26 , ID: 1629621 Zgłoś

ścierwo trzeba bić

QlimaX09

Wysłany: 2012-12-04, 16:29 , ID: 1629632 Zgłoś

Powinni to pokazywać w telewizji.

Rozbiłaś samochód : no spoko kupi sie drugi, obiad nie zrobiony- zrobimy razem/sam zrobie.

Ale zdrady bym nie wybaczył i pierwsze co bym zrobił to spakował torby i zostawił za drzwiami, no i zmienił zamki w drzwiach.

maniek_elpolako

Wysłany: 2012-12-04, 16:33 , ID: 1629651 Zgłoś

u nas wziąłby facet nóż i jaja mu uciął

przemo93c

Wysłany: 2012-12-04, 16:35 , ID: 1629670 Zgłoś

Wybaczyć można naprawde wiele. Ale zdrady za chuj...

D................o

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-12-04, 16:44 , ID: 1629710 Zgłoś

QlimaX09 napisał/a:

Powinni to pokazywać w telewizji.

Rozbiłaś samochód : no spoko kupi sie drugi, obiad nie zrobiony- zrobimy razem/sam zrobie.

Ale zdrady bym nie wybaczył i pierwsze co bym zrobił to spakował torby i zostawił za drzwiami, no i zmienił zamki w drzwiach.

Na kolejny dzień we wiadomościach podają statystyki, że połowa polskich kobiet została brutalnie pobita lub zabita przez własnych mężów, narzeczonych, chłopaków itd...

x................i

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-12-04, 16:47 , ID: 1629720 5

Zgłoś

TTszpan napisał/a:

oczywiście żenujące ... kobietę nie karać za zdradę. nie no kurwa śmiech. jeżeli jest żoną to musi mieć męża a tym samym przed jakąś instancją składali przysięgę związaną z wiernością i czymś tam. co innego partnerzy singlowi czy w konkubinacie. nie ma przebacz.
koleś nie winny. pewnie bo co on mógł zrobić. sądząc po filmiku to:

w naszej kulturze to tak zgadzam się.
co innego tam gdzie kobieta nie ma wpływu na to kto bedzie jej mężem.
moze od lat kochać jakiegoś mężczyznę ale wbrew swojej woli zostać wydana za innego, np ohydnego starego buca na ktorego sam widok zbiera jej sie na rzygi.
i takiemu tez oczwiscie musi byc wierna bo mu przyrzekała? bo co z tego ze przymuszona?

takie traktowanie za zdradę jest na miejscu gdy z własnego wyboru decydują sie być razem, i gdy obydwoje maja dochować wierności. jednak w niektórych kulturach często jest tak ze maż lata po burdelach z 11sto latkami a zona jest wierna bo się boi śmierci, ale gdy przypadkiem by ją ktoś nawet pobił do nieprzytomności i potem zgwałcił to ona dostanie za to wpierdol.

nie jestem feministka broniąca zdradzających kobiet. chodzi mi jedynie o to ze nie zawsze małżeństwo jest decyzją kobiety, wyborem z miłości itp i jesli mamy byc karani za zdrady to i jedna i druga strona ;]

D................o

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-12-04, 17:15 , ID: 1629813 Zgłoś

emka1990 napisał/a:

SUKA NIE DA PIES NIE WEŹMIE !!!

w takiej zdradzie wina jest tylko tej szmaty, koleś mógł być nawet nieświadomy,że jest mężatką.

Już się wszyscy powtarzacie z tym powiedzeniem, które często pokazuje stereotyp, że chłop myśli tylko rozporkiem. A skąd wiesz, że był nieświadomy, jesteś jego adwokatem?

tego akurat nie wiemy...

p................5

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-12-04, 17:22 , ID: 1629842 Zgłoś

wpierdol zdecydowanie za słaby.

wolek112

Wysłany: 2012-12-04, 17:26 , ID: 1629852 Zgłoś

Według mnie winna zdrady jest tylko i wyłącznie osoba zdradzająca. Choćby facet ją napierdalał, lub baba go wyzywała itp. to nie mają "prawa" do zdrady. W takim przypadku osoba z którą zdradził/a nasz partner nie jest winna, ba nawet powinniśmy być wdzięczni, że pokazała nam prawdę. Z kimś taki bym się na wódkę umówił.

asdator

Wysłany: 2012-12-04, 17:35 , ID: 1629890 Zgłoś

Cytat:

Hmm... no dobra, 95% komentarzy jest w stylu "dobrze" jej.

Ja bym tak pochopnie nie oceniał. Co jeżeli jej "mąż", jest kawałem skurczysyna i codziennie ją okłada i okłamuje. Kobieta przypuszczam, że mogła była szukać jakiegoś oparcia, byleby z dala od bydlaka jakim jest jej mąż.

a co męża wybierała wyliczanką? kopnij się w mózg zanim napiszesz i weź pod uwagę to, że to ich decyzja z kim chcą żyć. pozdrawiam

Kakaowy Szatan

Wysłany: 2012-12-04, 17:46 , ID: 1629931 Zgłoś

Prawdziwi sadyści poruchali, wpierdol wyłapali sadomaso jak nic

D................o

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-12-04, 17:47 , ID: 1629932 2

Zgłoś

asdator napisał/a:

a co męża wybierała wyliczanką? kopnij się w mózg zanim napiszesz i weź pod uwagę to, że to ich decyzja z kim chcą żyć. pozdrawiam

Tak jakby to człowiek mógł wiedzieć kto jaki będzie po ślubie... Bo przed ślubem kobieta czy mężczyzna potrafi być aniołkiem, a potem może być tragedia. I nie usprawiedliwiam tutaj zdrady, tylko Twoja wypowiedź po części jest bez sensu...

asdator

Wysłany: 2012-12-04, 17:50 , ID: 1629943 Zgłoś

Cytat:

Tak jakby to człowiek mógł wiedzieć kto jaki będzie po ślubie... Bo przed ślubem kobieta czy mężczyzna potrafi być aniołkiem, a potem może być tragedia. I nie usprawiedliwiam tutaj zdrady, tylko Twoja wypowiedź po części jest bez sensu...

Tak się dzieje gdy biorą ślub osoby znające się ledwo parę lat. Bez sensu jest małżeństwo z kimś kogo się zna po pozorach

pozdrawiam

Torghal

Wysłany: 2012-12-04, 18:05 , ID: 1629994 Zgłoś

Co ta dziwka tak drze tego ryja? Dała dupy to niech przynajmniej ma odwagę wziąć pełną odpowiedzialność za swoje czyny, a nie udaje poszkodowaną. Poszkodowany został mąż który daje upust swoim emocjom i wyrównuje szale sprawiedliwości.

Co do dewizy, że kobiet się nie bije to w porządku ale do pewnego momentu, jak daje do zrozumienia, że chce być traktowana na równi z ludźmi to nie widzę sprzeciwu.

h................s

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-12-04, 18:26 , ID: 1630060 Zgłoś

Wina zawsze leży po środku nie wiemy czy mąż był pierwszorzędnym skurwysynem czy też ona była wyborową dupodają. Może ją napierdalał dzień w dzień, a możę pracował na nią całe dnie, a ona mu nóż w plecy. Może została zmuszona do małżeństwa wszak widać, że kraj trzeciego świata. Jakby nie było, jako typowe bydło szukające sensacji niewątpliwie gustuję w takich filmach.