Jeśli niektórzy żyją w kiblu, to nie widzą różnicy.
nie przesadzaj,
na weselach słuchało się bajera,
na imprezach najebanych kazika
Zwykle na weselach puszczają po trochu z każdego gatunku. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby para młoda męczyła gości jednym gatunkiem. Jednak nawet jeśli trafiłbym na disco-polowe, albo "kazikowe" wesele, to myślę, ze raczej skupiłbym się na wspólnej zabawie, a nie na wkurwianiu. W końcu na wesele nie chodzi się posłuchać muzyki
, Stary,., ty to wesele chyba przez okno widziałeś... już przerabiałem
nonstop discopolo lub playlistę ich troje bo sie tak właśnie młodym podoba, czy nawet golce... ( 5 minut młodych kurwa, nie? każdy wytrzyma nawet babcia Józefa), Rza tylko mi zaimponowali obywatelem GC - nie pytaj o polskę.
A do głowy ci nie przyszło, ze w mojej rodzinie i wśród znajomych, a wiec w kręgach, w których uczestniczy się w weselach, mogło nie być wieśniaków?
Raz słyszałem z opowieści, ze para młoda ustaliła żeby puszczać tylko dubstep i drum and bass. I po toastach i zjedzeniu posiłku wszyscy się zmyli... Ustalanie takich "twardych" reguł na swoim weselu to głupota.