Zawsze mnie dziwiło to że takie filmy powstają, znaczy kto normalny nagrywa film jak łowi ryby? W samochodzie takie kamerki to rozumiem, zdarzy się wypadek to będzie dowód. Ale na rybach to po chuj. No chyba że żona kazała mu nagrać żeby potem udowodnił że faktycznie tylko 4 piwka se jebnął