Trudno, żeby był jakiś film - którego nie ma na joemonster. Wcześniej czy później ten największy złodziej filmików, obrazków, dowcipów złapie w swoje ohydne łapska dany film i jeszcze doda ze swoim zjebanym logiem: "Znalezione na joemonster" - sranie w banie, mości panie!
P.S Chylińska też miała renomę, a teraz... szkoda gadać
JoeMonster miał renomę, bo był jednym z pierwszych takich serwisów. Ale przy Sadolu to tanie gówno.