Ja tam żadnej finezji nie zauważyłem tylko jakieś chujostwo. Doceniam ludzi co potrafią robić wykurwiste rzeczy tymi szprejami, ale są granice ! Jak ci biedni ludzie mają teraz wiedzieć kiedy wysiąść ? apropo wysiadania... dlaczego nikt nie wyszedł i ich nie powstrzymał ?
To Niemcy. W takich chwilach żałuję, że dziadzio Adolf już nie żyje i nie może im pokazać, gdzie raki zimują.