Ja napisałem o sytuacjach NA ULICY gdzie protestują i obrzucają błotem każdego co "nie jest z nami!"
W szkołach ktoś kogoś szykanuje z powodu niechodzenia na religię? Wyzywa go? Przejdź się na jakiś spęd feministek, tych pojebów kolorowych czy tych palantów od oszusta Kijowskiego. Przypomnij sobie co wyprawiał Giertych, "Kto nie skacze ten za PiS-em HOP HOP HOP" Widziałeś taką agresję ze strony katolików? Łatwiej niż przyznać rację jest epatowanie stereotypami wymyślonymi na potrzeby opozycji.
Nie spotkałem się z takim zachowaniem chrześcijan (katolików?) wobec kogoś kto jest agnostykiem czy ateistą. Raczej wprost przeciwnie, to ateiści i agnostycy czy kto tam jest jeszcze na liście, opluwają, wyśmiewają i są agresywni wobec wierzących. Oczywiście nie wszyscy, są jeszcze normalni niewierzący mający w dupie w co ktoś wierzy.
A tej piździe drącej ryj na gościa jedzącego szaszłyczek, wcisnął bym ten szaszłyk do mordy, o ile to nie ustawka.
Która z rzeczy, o których napisałem jest "wymyślona na potrzeby opozycji"?
- Nie ma przymusu chodzenia na religię bądź etykę od przyszłego roku szkolnego? A może nie jest tak, że nauczycielem etyki od przyszłego roku szkolnego można zostać tylko po uczelni zatwierdzonej przez władzę (katolickiej, oczywiście)?
- Nie wydajemy miliardów z naszych podatków na katechezę w szkołach i ten wasz kościół?
- Nie ma przymusu rodzenia martwych płodów, bo tego zażądał ten wasz kościół?
A co do wyzywania i agresji, to owszem, widziałem tego mnóstwo chociażby w postaci wyzywania od "wrogów kościoła" każdego, kto nie jest za określoną opcją polityczną oraz nazywania nie-Polakami ludzi niewierzących itp.
Słyszałeś o krucjatach?
______________
kolejna grupa podludzi "ja w coś wierzę to każdy musi", zjeby na równi z lpg+, feminami czy chrześcijanami...