PabllosSantoDaSilva napisał/a:
...Natomiast jego ziomek w aucie - prawdxiwy sadol. Nawet nie mrugnął i z kamienną mordą kontynuował jazdę, profeska. Ciekawe ilu frajerów już na to naciął, by mieć dobry materiał na osmoloną wersję Sadistica
Szczególnie że prawdopodobnie wszystko zaaranżował.
Przednie koło odpadło. Mina gostka o której piszesz, to właśnie reakcja na to że przednie koło zaczęło świrować.
Rower wygląda na BMX, czyli wręcz stworzony do jazdy wyczynowej. Raczej wszytko było by w porządku gdyby przednie koło było dokręcone. Lub inaczej, nie było poluzowane.
Może kiedyś tego typa jeszcze zobaczymy jak łamie mu kończyny tatuś gówniaka, którego w ten sposób na wózek wysłał.